czwartek, 24 kwietnia 2014

Niektóre wątki z dyskusji po filmie „Poważny człowiek” braci Coen, z udziałem psychoanalityczki Olgi Pilinow, krytyczki filmowej Oli Salwy oraz publiczności


Dyskusję rozpoczęła Olga Pilinow, mówiąc o ogólnych wrażeniach jakie wywarł na niej film. Zdaniem psychoanalityczki „Poważny człowiek” dotyka kwestii, która jest istotna, ale trudna do uchwycenia, a mianowicie statusu mądrości i wiedzy jakie nam towarzyszą w życiu. A jeszcze konkretniej tego, czy możemy znaleźć odpowiedzi na znaczące egzystencjalne pytania i w jaki sposób ich poszukujemy. Film jest przewrotny w swojej wymowie, mówiła, główny bohater znajduje się w świecie, w którym wszystko jest nominalnie znane i opisane. Jest fizykiem, potrafi wytłumaczyć paradoksy poznania, jego znajoma twierdzi: „Przecież wszystko już wiemy, wystarczy sięgnąć do tradycji”. Jednak wiedza ta pozostawia go w pozycji zero.

W konsekwencji pojawiło się pytanie dlaczego tak się dzieje, że bohater nie potrafi się odnaleźć w otaczającej rzeczywistości? Czy to natura świata jest nieodgadniona, czy też w jego postawie można odnaleźć cechy, które utrudniają mu jego zrozumienie? Zdaniem analityczki każda odpowiedź pozostawia sporo niepewności, możemy coś wiedzieć, ale nigdy nie na zawsze. Z psychoanalizą jest podobnie. Z pozoru jest to dziedzina, gdzie wszystkie pytania zostały zadane, a odpowiedzi są znane, ale jest to stereotyp. W praktyce polega ona na ciągłym poszukiwaniu nowych odpowiedzi na nowe pytania. W tym kontekście postawa Azjaty – człowieka z innej tradycji kulturowej – może być znacząca, w jednej ze scen radzi on głównemu bohaterowi: „Zaakceptuj tajemnicę”.

Z drugiej strony publiczność zwróciła uwagę, że film opowiada o człowieku, na którego spadają nieszczęścia, ale nie potrafi nic z nich zrozumieć. Jego małżeństwo ulega rozpadowi, o czym dowiaduje się w momencie, kiedy żona chce odejść z jego przyjacielem. Gdyby zadawał sobie pytanie o kondycję swojego związku, może zauważyłby niepokojące symptomy? On tego nie robi. Wydaje się, że żyje w świecie wzorów matematycznych i zaniedbuje kontakt z własną psychiką, nie ma wiedzy o sobie i relacjach, które go łączą z innymi. Można myśleć, że to ta jego cechażycie w nieświadomości i fałszu - doprowadza do totalnej katastrofy w jego świecie.

Doprecyzowując ten obszar osobowości bohatera, analityczka dodała, że cechuje go infantylna postawa. Oddaje się w ręce ojcowskiej rzeczywistości, nie chce myśleć o swoim życiu, ani brać za nie odpowiedzialności. Tak jak on zna się na fizyce, tak od Rabinów oczekuje, że powinni znać się na życiu i podać mu gotowe odpowiedzi. W tym sensie przypomina bezradne dziecko, wydaje się być mniej dojrzały od swojego syna, który wkracza w fazę adolescencji. Ten wewnętrzny konflikt bohateraniemożność rozwinięcia dojrzałej tożsamości, zdaniem analityczki ukazany jest w jednym z jego snów, kiedy stara się pomóc bratu, ale brat zostaje zastrzelony. Sen ten można interpretować jako reprezentację kary za jego pragnienia, by stać się figurą ojcowską. W tym kontekście krytyczka filmowa przytoczyła inny sen, w którym bohater uprawia seks z sąsiadką, po czym zostaje zatrzaśnięty w trumnie. Tutaj również spotyka go kara, tym razem za dojrzałe fantazje seksualne.

Analityczka również nawiązała do przypowieści żydowskiej, która pojawia się na początku filmu i zastanawiała się jakiego rodzaju przekleństwem, jak go określa żydowskie małżeństwo, jest uczony Groshkover dla głównego bohatera. Jej zdaniem nie wiemy czy jest to dybuk, jak twierdziła kobieta, czy może ktoś jeszcze bardziej przerażającyczłowiek wyalienowany z własnej rzeczywistości wewnętrznej, nie czujący ani bólu, ani gniewu, a przed przejawami życia broniący się ironią. Taką postawę możemy odnaleźć w Gopniku, on również w jakimś sensie przypomina kogoś martwego za życia.

Publiczność kontynuowała, że scena możne również symbolizować rodzaj uwięzienia w tradycji i mitach. Ślepa wiara w dybuka sprawia, że dochodzi do tragediizostaje zabity człowiek. Podobnie bohater ślepo wierzy w autorytety i wiedzę naukową, której do końca nie rozumie. W jednej ze scen przyznaje: „Nawet ja nie pojmuję paradoksu kota Schrödingera, matematyka to wyjaśnia”. Analityczka skonstatowała, że czasami warto odważyć się otworzyć drzwi i sprawdzić, czy kot jest martwy, a uczestniczka dyskusji przywołała słowa Rashiego, którymi zaczyna się film: „Przyjmuj z prostotą wszystko co cię spotyka”. Wydaje się, że cytat ten, będący mottem filmu, odwołuje się do umiejętności zwyczajnego doświadczania życia, której bohaterowi brakuje.

Pod koniec dyskusji Olga Pilinow zwróciła uwagę na scenę, w której bohater – słuchając głośnej muzyki pod wpływem marihuany – przygląda się szklance z mrożoną herbatą i odkrywa, że rzeczy mogą wyglądać inaczej, niż mu się zdaje. Ponieważ fabuła filmu ma miejsce w '67 roku, scena ta może być zapowiedzią fali kontrkultury w Ameryce. Ideologia humanistyczna i hippisowka akcentowała indywidualizm, autentyczność i bezpośredniość doświadczenia. Tajfun w ostatniej scenie można więc rozumieć jako symbol nadchodzącej rewolucji, tak samo niepokojącej, jak i potrzebnej, aby w życiu Larrego Gopnika mogły zajść istotne zmiany. 



Dyskusję streściła Katarzyna Modlińska
 

1 komentarz:

  1. 'Poważny człowiek' Larry,

    cóż, broni swego świata, rządzonego określonymi zasadami
    - jak w Fizyce, Matematyce, możliwego do odkrycia i zapisania -
    dość stałego porządku, wiedzy

    ale to właśnie tu trafia na pytanie postawione przez Schrodingera,
    'czy kot [Larry Gopnik i mu podobni] jest żywy czy martwy?'

    Poza ten porządek wyprowadzają go postaci z innego świata,

    kobiety
    - żona, która chce rozwodu, sąsiadka,
    która pyta czy korzystasz z odzyskanej wolności,
    azjata
    - apelujący o zaakceptowanie tajmnicy,
    oraz Rabini
    - w ramach stopniowanego watjemniczania
    odsłaniający (niczym psychoanalitycy) brak odpowiedzi
    na wszystkie możliwe pytania.

    Wskazówką dla Larryego (jak i dla widza) co do pytania
    ukrytego w nim może być scenka z początku filmu,
    z zamierzchłej przeszłości, z tradycji,
    - jeśli będziesz jak dybuk 'ani żywy, ani martwy' zostaniesz zabity.

    Podobne przesłanie w dosrosłość, dla syna Larryego – proste –
    pojawia się z ust najwyższego w hierarchii rabina,
    gdy wszystko zawiedzie, znajdziesz się w impasie,
    odwołaj się do pasji np. rockowej muzyki,
    muzyki wykraczającej poza ustalony porządek.

    WK

    OdpowiedzUsuń