"Kiedy w 2003 roku zgrywałem do komputera 
nagrania z kamery super8, czułem olbrzymią potrzebę wyrzucenia z siebie 
wszystkiego, co mnie uwierało. Nie myślałem o konsekwencjach, nie 
rozumiałem odpowiedzialności wiążącej się ze zrobieniem takiego
 obrazu. Potem przyszły wywiady, w których mówiłem: 'Proces tworzenia 
filmu okazał się katartycznym przeżyciem, które zamknęło pewien etap w 
moim życiu. Teraz mogę zostawić przeszłość za sobą i iść dalej'. 
Kłamałem."
więcej
 
 
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz